Sezon wiosenny to czas majsterkowania w ogrodzie. Wreszcie możemy sprawdzić, jak zima wpłynęła na drewniane elementy architektury. Prace renowacyjne dobrze zacząć od ogrodzenia, które jest wizytówką domu. Doradca techniczny Altax, Andrzej Wójcik, radzi, jak zabrać się do samodzielnego impregnowania drewna.

Renowację drewnianego ogrodzenia powinniśmy zacząć od przeprowadzenia diagnozy stanu desek i starej powłoki. Jeśli drewno miejscami wyblakło, a powłoka jest popękana lub złuszczona, trzeba ją zeszlifować. Przy niewielkich powierzchniach wystarczy przetarcie papierem ściernym o grubości 100-120. W przypadku, gdy ogrodzenie okala całe nasze podwórko, lepiej postawić na mechaniczną szlifierkę, bo płaszczyzna, którą trzeba wyczyścić jest bardzo duża – mówi Andrzej Wójcik. Na koniec pozbywamy się zaległych zanieczyszczeń: piasku czy pyłu, używając szczotki o sztywnym włosiu.

Impregnat techniczny w walce z biokorozją

Klimat w naszym kraju nie jest zbyt przyjazny dla drewnianego ogrodzenia. Wysokie i niskie temperatury, słońce i wilgoć sprawiają, że nieodpowiednio zabezpieczone drewno może szybko niszczeć. Dlatego tak ważne jest zastosowanie impregnatu technicznego. Dobry impregnat powinien pełnić trzy funkcje: chronić deskę przed grzybami domowymi, pleśniowymi i owadami żerującymi w drewnie. Na półce sklepowej szukajmy takich właśnie produktów.

Płot czy pergola zakupiona w sklepie budowlanym prawdopodobnie została już zabezpieczona przed biokorozją bardzo skuteczną metodą ciśnieniową - mówi Andrzej Wójcik. Taka deska będzie miała lekko zielonkawe zabarwienie. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy rzeczywiście jest już chroniona, zapytajmy o to sprzedawcę przed zakupem.
Drewno zaimpregnowane ciśnieniowo, nie będzie wymagało malowania impregnatem technicznym.

Impregnat ochronno-dekoracyjny – szybko i prosto

Do pomalowania ogrodzenia bardzo często jest polecany impregnat dekoracyjny. Ma on tę zaletę, że jest wydajny, prosty w nakładaniu, nie wymaga wiele wprawy i zazwyczaj jest dostępny w szerokiej gamie kolorów.Zwróćmy uwagę, ile warstw preparatu należy położyć. Na rynku dostępne są produkty, wymagające nakładania tylko jednej, a nie dwóch czy trzech warstw preparatu.To szczególnie ważne, jeśli mamy do czynienia z dużą powierzchnią, ponieważ oszczędza nasz czas – mówi Andrzej Wójcik.

Prace najlepiej zaplanować na popołudnie, kiedy dzień jest słoneczny i ciepły, temperatura waha się między 5 a 25 stopniami Celsjusza, a na drewnie nie ma rosy.  

Pamiętajmy o stopniu oszlifowania drewna

Zwróćmy też uwagę, czy drewno jest oszlifowane, bo od tego w dużej mierze zależy, jakie środki najlepiej sprawdzą się do jego ochrony. Pergole, palisady czy płoty najczęściej stawiamy z drewna nieoszlifowanego, a to oznacza, że do malowania takiej powierzchni powinniśmy użyć produktu przeznaczonego do drewna ogrodowego. Wynika to z faktu, że nieoszlifowane drewno ma odkryte kapilary, czyli otwory, którymi deska wchłania najwięcej wody. Produkt ochronno-dekoracyjny musi mieć zatem na tyle duże cząsteczki, by dobrze wypełnić kapilary. W ten sposób drewno jest chronione przed wchłanianiem wilgoci – tłumaczy Andrzej Wójcik.

https://www.facebook.com/znaturyrzeczy